W ostatnim koncercie tego lata zagrał kwartet Primavera. Zabrzmiały hity mzuyki operowej i operetkowej. Przed białostockim Ratuszem licznie zgromadzona publiczność przypomnieć mogła znane tanga i filmowe walce. Jedna ze słuchaczek (z Krakowa) zaakcentowała w kronice, że " nawet w królewskim grodzie - Krakowei - nikt nie wpadł na tak wspaniały pomysł. Świetny kwarte, świetna muzyka...". Bo rzeczywiście muzyka w wykonaniu Kwartetu Primavera brzmi świeżo i wyrafinowanie. Adaptacji na ten właśnie skład dokonuje kierownik Zespołu - Sebastian Wojsław. 

Na dzisiejszym koncercie z cyklu Koncerty przed hejnałem mieliśmy okazję wysłuchać kwartet smyczkowy Andante w składzie:
Radosław Koper - skrzypce
Anna Mikołajczak - altówka
Alicja Skwierczyńska - altówka
Maciej Skwierczyński - kontrabas

Pieśń polska jest jedną z najpiękniejszych form solistycznego wyrazu, co udowodniła na trzecim koncercie z cyklu XIV Koncertów przed hejnałem sopranistka Małgorzata Trojanowska. Obdarzona pięknym głosem, wielkim wyczuciem formy oraz doskonale rozumiejąca się z akompaniatorem - pianistą Robertem Maratem, dała dowód, że muzyka polska jest naprawdę piękna. Pieśni romantyczne, młodopolskie i współczesne zabrzmiały w wykonaniu tego duetu niezwykle świeżo.

Słoneczny i ciepły augustowski wieczór - w niedzielę 17 sierpnia - uświetniony został przez Martę Ławińska, prezentującą teksty Oskara Kolberga, Tadeusza Trojanowskiego - fortepian i kwartet Primavera. Muzyka korespondowała z naturą a umiejscowienie na tratwie na Netcie zgromadziło słuchaczy bezpośrednio zainteresowanych, ale i przechodniów. Stałe grono augustowskich melomanów gorąco oklaskiwało zespół, znaną polską aktorkę, która od ośmiu lat mieszka koło Mielnika po powrocie z Francji oraz pianistę. Ten ostatni zarówno twórca, jak i odtwórca własnej muzyki skomponowała specjalnie na tę edycję Festiwalu Wariacje kolbergowskie na temat piosenki z Suwalszczyzny pt. Koci, koci łapki.

Warsztaty, pokazy grania na byle czym, na instrumentach unikatowych, konkurs na bicie piany – to tylko niektóre atrakcje, w których można było uczestniczyć 16 sierpnia 2014 r. na Rynku Zygmunta Augusta w Augustowie.

W tym roku przypada 100 rocznica utworzenia Legionów Polskich. Powołane 16 sierpnia 1914 przez Naczelny Komitet Narodowy. Stanowiły oddzielną formację Armii Austro-Węgierskiej. Skupiły polskie organizacje paramilitarne,

m.in. oddziały Związku Strzeleckiego "Strzelec", Armię Polską i Polskie Drużyny Strzeleckie. Formalną podstawą tworzenia oddziałów legionowych był rozkaz austriackiego dowództwa z 27 sierpnia 1914, w którym zarządzono utworzenie Legionu Wschodniego i Legionu Zachodniego oraz powołanie dwóch równorzędnych komendantów dla obu Legionów.

zapraszamy na www.pierwszakadrowa.pl

http://pierwszakadrowa.pl/wydarzenia/57-100-rocznica-powstania-legionow

 

Podczas drugiego koncertu w ramach VI Letniego Festiwalu Chopin nad Nettą wystąpią: Marta Ławińska, która czytać będzie teksty Oskara Kolberga ze zbioru Mazowsze. Będą bajki, przypowieści, piosenki i zabawy - wszystko, co pochodzi z Augustowa i okolic. Przy fortepianie Tadeusz Trojanowski (Dyrektor Artystyczny Festiwalu). Utwory Fryderyka Chopina w opracowaniu na kwartet smyczkowy zagra Kwartet Primavera. Podczas koncertu będzie miało miejsce prawykonanie Wariacji Kolbergowskich Tadeusza Trojanowskiego. Festiwal wspierają: Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego, Miasto Augustów, Starostwo Powiatowe w Augustowie, Stoart, KPKM sp. z o.o w Białymstoku, Hotel Podlasie. Wsparcia organizacyjnego udzielają Augustowskie Placówki Kultury oraz Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia w Augustowie. Patronat medialny sprawują: Augustów24, TVP Białystoku, TVP Jard oraz Gazeta Współczesna. Patronat honorowy sprawują: Wojewoda Podlaski, Starosta Powiatu Augustowskiego i Burmistrz Miasta Augustowa. O  artystach w więcej.

 

W sobotę, 23 sierpnia 2014 r. przypada 60. rocznica śmierci mjr. Jana Tabortowskiego ps. "BRUZDA". Jan Tabortowski był majorem Wojska Polskiego, żołnierzem AK, AKO i WiN, inspektorem inspektoratów III łomżyńskiego i IV Suwalskiego AK, prezesem rejonowym WiN. Trzykrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych, a także Krzyżem Virtuti Militari, Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami i pośmiertnie Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. Był Żołnierzem Wyklętym, najdłużej działającym w konspiracji oficerem na ziemi białostockiej i łomżyńskiej. Więcej informacji: http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Tabortowski Zginął 23 sierpnia 1954 r. w Przytułach k. Jedwabnego. Ciało zabrali UB-cy i pochowali w nieznanym jak dotąd miejscu. W Przytułach znajduj się tylko symboliczny grób "Bruzdy". Uroczystość rozpocznie się o godz. 11.00 mszą świętą odprawioną w Kościele pw. Krzyża Świętego w Przytułach. Po mszy na symbolicznym grobie złożone zostaną wieńce/kwiaty i zapalone znicze. Ok. godz. 12.30 w sali miejscowej remizy strażackiej odbędzie się prelekcja dr. Sławomira Poleszaka z IPN w Lublinie, autora książki o mjr Janie Tabortowskim oraz o podziemiu antykomunistycznym na ziemi łomżyńskiej.

 

Rewelacyjne wykonania kompozycji Fryderyka Chopina przez Michała Drewnowskiego, New Art Chamber Soloists, Marcina Wieczorka (Radom), Marcina Rogalskiego (Płock) oraz teksty Oskara Kolberga stworzyły niespotykany nastrój pierwszego koncertu VI Letniego Festiwalu Chopin nad Nettą. Wypełniona do ostatniego miejsca sala Augustowskich Placówek Kultury oraz owacje na stojąco pozostaną w pamięci niejednego uczestnika koncertu.

Na kolejnym koncercie przed Hejnałem - 10 sierpnia - z wielkim sukcesem wystąpił Michał Drewnowski (Łódź) wraz z New Art Chamber Soloists. Zagrali inni artyści z rodziny Drewnowskich (z białostockiej gałęzi rodziny). Koncert zaczął się tradycyjnie - przed hejnałem zakończył pół godziny po hejnale. Wypełniona do końca sala Muzeum Podlaskiego rozbrzmiewała muzyką Chopina, Trojanowskiego, Kamińskiego i innych polskich kompozytorów.

Zapraszamy na stronę Fundacji Pierwsza Kadrowa. Można tam znaleźć również relacje z ostatnich wydarzeń - białostockich obchodów wymarszu Pierwszej Kompanii Kadrowej.

 

Portal Euractiv zamieścił informację o postępowaniu sądowym, które Komisja Europejska wszczęła przeciwko Polsce w związku ze zmianą prawa krajowego, umożliwiającą  odwierty gazu łupkowego do głębokości 5000 metrów bez konieczności przeprowadzenia oceny potencjalnych zagrożeń dla środowiska. W czerwcu Bruksela przesłała Polsce oficjalne powiadomienie o rozpoczęciu postępowania prawnego z powodu naruszenia przez nasz kraj dyrektywy o ocenie wpływu na środowisko.

Jeśli Polska nie zastosuje się do zaleceń Komisji i nie wypełni swoich zobowiązań do końca sierpnia, rozpocznie się kilkumiesięczne postępowanie prawne, które może zakończyć się w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości (ETS). Rząd polski twierdzi, że zmiany w polskim prawie dotyczącym oceny wpływu na środowisko ograniczają głębokość odwiertów gazu łupkowego na obszarach „wrażliwych” – takich jak Natura 2000 – do 1 000 m. Ponieważ jednak "złoża gazu łupkowego w Polsce znajdują się w większości na głębokości od 1 000 do 4 500 m, a obszary „wrażliwe” stanowią tylko 23% jej terytorium, nowe progi de facto wyłączają większość projektów poszukiwawczych spod działania dyrektywy o ocenie oddziaływania na środowisko" – powiedział portalowi Euractive Joe Hennon, rzecznik komisarza ds. środowiska Janeza Potocnika.

Prawo to obliguje producentów gazu łupkowego do analizy i przedstawiania  raportów o czynnikach mających wpływ na środowisko, w tym  ilości zużytej wody, liczbie wykonanych odwiertów i wpływie na środowisko dużego natężenia ruchu ciężarówek w miejscach prowadzenia prac poszukiwawczo-wydobywczych. W raportach tych muszą zostać również uwzględnione lokalizacje projektów i ryzyko wypadków, szczególnie na terenach leśnych i gęsto zaludnionych obszarach miejskich.

Firmy europejskie nie mają doświadczenia w przeprowadzaniu procesu szczelinowania hydraulicznego – lub szczelinowania – w celu wydobycia gazu łupkowego, a - jak powiedział Hennon - „Badania pokazują, że technologia ta wiąże się z dużym ryzykiem skażenia wód gruntowych i powierzchniowych, a także zagrożeniami dla jakości powietrza i bioróżnorodności." Dodał też, że rządy planujące odwierty gazu łupkowego muszą najpierw odnieść się do tych „podstawowych i  istotnych kryteriów” zapisanych w prawie Unii Europejskiej.

Jeśli państwo europejskie wybiera lekceważenie dyrektyw z Brukseli, Europejski Trybunał Sprawiedliwości ma prawo nałożenia poważnych kar. Robi to rzadko, lecz na przykład na Belgię została niedawno nałożona kara 42000 euro dziennie za brak wdrożenia w prawidłowy sposób  dyrektywy w sprawie efektywności wykorzystania energii. „Wymierzając kary, Europejski Trybunał Sprawiedliwości bierze pod uwagę PKB kraju i jego wypłacalność" – powiedział urzędnik UE.

Uważa się, że dyrektywa regulująca odwierty gazu łupkowego, którą Dyrekcja Generalna ds. Środowiska Komisji Europejskiej zamierzała włączyć do ogłoszonego w styczniu pakietu klimatyczno-energetycznego do 2030 roku została zablokowana na skutek lobbingu Wielkiej Brytanii i Polski. Wysocy rangą urzędnicy twierdzili wówczas uparcie, że mocne niewiążące rekomendacje mogą ostatecznie okazać się bardziej skuteczne od  słabszej dyrektywy, której przestrzeganie jest obowiązkowe.

Polskie ambicje dotyczące użycia gazu łupkowego jako sposobu na uzyskanie niezależności energetycznej od Rosji ucierpiały znacznie z powodu wycofania się kilku dużych firm wydobywczych takich jak Marathon Oil, ExxonMobil i Talisman. Wcześniej, w tym roku, Najwyższa Izba Kontroli oskarżyła podobno polskie ministerstwo środowiska o „nieudolność”  i tak opieszałe zajmowanie się kwestią  gazu łupkowego, że określenie jego zasobów zajęłoby 12 lat.

żródło: Eko News

 

Nakładem Magazynu Wileńskiego - Wydawnictwa Polskiego w Wilnie ukazała się nowa pozycja wydawnicza pt. Stanisław Moniuszko w Wilnie. Autorka Liliana Narkowicz wilnianka z urodzenia przekazuje wiele nieznanych faktów z życia Ojca opery Narodowej. Dotarła do oryginałów metryk chrztu dzieci, metryki ślubu Stanisława Moniuszki, planów dworku w Ubielu i wielu innych dokumentów. Warto zapoznać się z książką, która w przystępny sposób przekazuje dziedzictwo historyczne i kulturalne ukazując obraz XIX wiecznego Wilna. Posłowiem książkę opatrzyli Lidia i Tadeusz Trojanowscy.

Okazuje się, że kwartet puzonowy potrafi doskonale zabrzmieć i w Marszu Mendelssohna i w renesansowym canzonach. Dał temu dowód puzonowy kwartet Trombastic, którego płyta otrzymała w 2010 roku Fryderyka - jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień w dziedzinie fonografii.

2 sierpnia 2014 r. o godz. 11 w Starym Kościele Farnym w Białymstoku miała miejsce niecodzienna Eucharystia w intencji żołnierzy Pierwszej Kadrowej i Marszałka Józefa Piłsudskiego. Homilię traktującą o prawdziwych, nieprzemijających wartościach wygłosił główny celebrans ks. Zbigniew Rećko.  Po Mszy poczty sztandarowe oraz zaproszeni goście przeszli pod pomnik Marszałka by złożeniem kwiatów, śpiewem pieśni patriotycznych i słowem o tamtych dniach rozpocząć obchody stulecia wymarszu Pierwszej Kompanii Kadrowej.