Ostatni Hejnał pod znakiem ekologii (video)

muzycznie i ekologicznie zakończyły się koncerty przed hejnałem.

fragment występu na you tube:

http://youtu.be/Z_brDWsQi0o

 

Wystąpiła Marta Ławińska - aktorka i Andrzej Zubrycki - gitara. Artystka wykonała własne piosenki, przeczytała wiersze swojego autorstwa. A nade wszystko zachęcała do działań pro ekologicznych i ratowania natury.

w galerii zdjęcia

Marta Ławińska

“Przez 15 lat występowała na deskach paryskich kabaretów. Teraz śpiewa romanse na deskach swojej werandy na małej podlaskiej wsi. Marzy, że uratuje je od zapomnienia, a wieś od architektonicznej zagłady. Taras jej domu spowity jest czarną, rybacką siatką, która oplata go, a zarazem
oddziela od pełnego słońca podwórka - niczym teatralna kurtyna. Dom jest ciągle w przebudowie, a w zamyśle właścicielki to miejsce ma w przyszłości czasami przekształcać się w teatralną scenę, na której będzie ona prezentować spektakle, monodramy i śpiewać chętnym stare romanse.
Zanim jednak Marta Ławińska kupiła dom w Mętnej, występowała na deskach teatrów warszawskich, wrocławskich i jeleniogórskich. Potem przez 15 lat mieszkała w Paryżu i występowała w kabaretach na słynnym Montrmartrze.

Jej twarz znana jest też z filmów "Nie ma mocnych" i "Kochaj albo rzuć" oraz
z serialu "Droga". Studiowała w krakowskiej szkole teatralnej. Ukończyła ją ze świetnym wynikiem i - choć mogła rozpocząć pracę w najlepszych polskich teatrach - wybrała malutki teatr w Jeleniej Górze. Teatr był niewielki, więc musiała wcielać się w przeróżne postaci. Po dwóch latach stwierdziła, że już na tyle udoskonaliła swój aktorski warsztat, że może zacząć realizować się w słynnym Teatrze Polskim we Wrocławiu. Tam w 1971 r. Otrzymała pierwszą ze swoich największych nagród - Złoty Ekran - za najlepszą rolę kobiecą w spektaklu "Sprawa ".
Po Wrocławiu przyszła kolej na Warszawę i Teatr Powszechny, a potem na Paryż. Jednak zanim rozpoczęła tam swoją artystyczną karierę, pracowała jako nauczycielka języka rosyjskiego. Na najsłynniejszym francuskim uniwersytecie - Sorbonie - kontynuowała też swoją pracę doktorską na temat "Osobowość twórcza artysty". Zawsze bowiem interesowało ją, jak to się dzieje, że prosty, wiejski człowiek, który nie umie ani pisać, ani czytać, potrafi namalować obraz, który przez znawców sztuki zostaje oceniony jako arcydzieło...
Aktualnie pracuje nad monodramem i wybiera wiersze, które będzie śpiewać na  zbliżających się recitalach. Tu pisze własne wiersze, ćwiczy głos i nuci piosenki.”

z Gazeta Współczesna, 2006