Do Australii należą wody od strefy tropikalnej po subantarktyczną, będące domem dla ponad czterech tysięcy gatunków zwierząt, wśród nich są zagrożone gatunki morskich ssaków i żółwi oraz ryb, a także koralowce – mówi Paweł Średziński z WWF Polska. - Dzięki decyzji australijskich władz ochroną zostaną objęte najcenniejsze przyrodniczo obszary, w tym Park Narodowy Morze Koralowe wraz z rezerwatem Wielkiej Rafy Koralowej. W ten sposób powstanie największy park morski na świecie.

Objęcie ochroną ponad 3 milionów kilometrów kwadratowych ograniczy presję ze strony człowieka. Zmniejszy ryzyko katastrofy ekologicznej na obszarze parku, poprzez wykluczenie jego eksploracji w poszukiwaniu surowców mineralnych i ograniczenie żeglugi, która jest potencjalnym źródłem wycieku niebezpiecznych substancji przewożonych na pokładach statków.

Nowoutworzone rezerwaty morskie nie obejmą jednak wód u wybrzeży Australii Zachodniej, gdzie poszukiwania gazu i ropy naftowej będą prowadzić firmy Shell i Woodside Petroleum. Coraz mniej bezpieczne stają się wody wokół rafy koralowej oraz 71 wysepek koralowych w rezerwacie Rowley Shoals, a także wody sąsiadujące z wpisaną na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO Rafą Ningaloo. Dlatego rząd Australii powinien również uwzględnić te obszary w najbliższej perspektywie czasowej, jako wymagające szczególnej ochrony.

Australijski rząd pokazał, że zależy mu na pozycji światowego lidera w ochronie ekosystemów morskich – dodaje Średziński. - Wody Oceanu Spokojnego tętnią życiem zapewniając źródło żywności milionom ludzi. Naszym celem jest osiągnięcie równowagi między potrzebą ochrony środowiska naturalnego a odpowiedzialnym i zrównoważonym korzystaniem z jego zasobów. Podobną ochroną powinny zostać objęte wszystkie najcenniejsze ekosystemy wód morskich.

źródło: ekonews